15 kwietnia przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi rozpoczął się proces z wniosku akcjonariuszy mniejszościowych byłej Grupy Lotos – Jana Trzcińskiego i Bogdana Kamoli o stwierdzenie nieważności uchwały w sprawie tak zwanego „połączenia” Lotosu z PKN Orlen. Ta bulwersująca sprawa sprowadziła na salę sądową licznych przedstawicieli mediów. Zabrakło natomiast przedstawicieli Orlenu, których pełnomocnicy uczestniczyli w rozprawie w formie zdalnej.
Z racji wagi sprawy sąd rozpatruje ją w składzie trzyosobowym. Spośród złożonych przez powodów wniosków sąd przyjął jako dowód raport NIK, piętnujący całą transakcję jako wyjątkowo szkodliwą dla majątku i interesów Lotosu i Skarbu Państwa.
W trakcie rozprawy padały słowa potwierdzone również w jawnej części raportu NIK o braku jakichkolwiek korzyści ekonomicznych z całej transakcji i obnażające twierdzenia o rzekomym budowaniu „narodowego championa” jako puste hasła o czysto propagandowym charakterze.
Sąd zarządził ogłoszenie wyroku w sprawie 15-go maja, uzasadniając to koniecznością zapoznania się i analizy 100-stronicowego raportu NIK.
Temat ten budzi żywe zainteresowanie dziennikarzy i opinii publicznej. Więcej o tym przeczytacie m.in. na łamach Gazety Wyborczej oraz Interii Biznes.